Rowerem dookoła Polski

Rowerem dookoła Polski

Więcej o etapach mojej niedawnej podróży rowerowej na miarę dzisiejszych czasów: Koronawyprawy.

poniedziałek, 9 listopada 2020

Podróże | seria Koronawyprawa

Nadszedł listopad. Nieco ponad dwa miesiące temu wjeżdżałem do Krakowa, przebywszy rowerem 2540 km dookoła Polski. Patrząc na to, co przez tych kilkadziesiąt dni się wydarzyło z pandemią miałem dylemat czy w związku z tym kontynuować opisywanie tej wyprawy, jednak po paru rozmowach zdecydowałem się na dokończenie tego i kolejnych wpisów. Jest wątpliwe by wirus zniknął (dotychczas ludzkości udało się całkowicie wytępić tylko dwie choroby), ale stan pandemii kiedyś się skończy. Znów będzie można wyjść na ulicę, pójść do kawiarni z przyjaciółmi, obejrzeć dobry film w kinie czy... pojechać rowerem w dłuższą trasę. W oczekiwaniu na to zapraszam do lektury i kreślenia palcem po mapie.

W poprzednim artykule Koronawyprawa przedstawiłem ideę wspomnianej wyprawy oraz genezę pomysłu. Dziś natomiast pragnę napisać więcej o samej trasie, bowiem decydując się na objechanie Polski dookoła rowerem jedno z pierwszych pytań, jakie sobie możemy zadać, brzmi: którędy. Nie każda droga nadaje się do jazdy, nie każda jest ciekawa, nie każda jest bezpieczna dla rowerzysty. Ułożenie trasy zajęło mi trochę czasu, począwszy od wstępnego pomysłu, poprzez gromadzenie informacji o szlakach rowerowych w Polsce, aż po obejrzenie każdego kilometra w OpenStreetMap by upewnić się, że nie wpakuję się rowerem w jakieś bagno. Teraz, gdy trasa została już przejechana, może ona posłużyć za dobre źródło wiedzy i mam nadzieję, że przyda się innym. Artykuł składa się z mapki poglądowej i tabelki z listą etapów. Do każdego etapu zamieszczam przynajmniej jedno zdjęcie poglądowe oraz ewentualnie dodatkowe krótkie adnotacje w formie podpunktów dla zainteresowanych.

Mapka poglądowa

Łącznie przejechana przeze mnie trasa liczy około 2540 kilometrów. Jadąc po średnio 102 kilometry dziennie, można ją pokonać w 25 dni plus opcjonalne dni przerwy, których robienie osobiście polecam. Oczywiście przebieg etapów nie jest idealny; gdybym miał jechać drugi raz, z pewnością w niektórych przypadkach wybrałbym zupełnie inną drogę. Czasami do zmiany trasy zmuszały mnie też okoliczności. Szarym kolorem zaznaczyłem niezrealizowane odcinki: przez Frombork do Elbląga porzucony z powodu remontu drogi oraz dłuższy o jeden dodatkowy dzień jazdy wariant przez Wrocław. Zbiorcze zestawienie etapów znajduje się w poniższej tabelce - warto pamiętać, że nie jechałem w 100% zgodnie z oficjalnymi szlakami rowerowymi i podane informacje np. odnośnie rodzaju nawierzchni dotyczą przejechanej przeze mnie trasy, a nie oficjalnego szlaku.

Koronawyprawa: rowerem dookoła Polski - etapy
# Miejsce docelowe Długość Charakter etapu Nawierzchnia Szlaki w okolicy
0 Kraków Start - - -
1 Mielec 134 km Płaski 100% twarda EuroVelo R4
2 Nisko 66 km Płaski 100% twarda -
3 Krasnystaw 131 km Lekkie pagórki 100% twarda Green Velo (1)
4 Włodawa 102 km Płaski 100% twarda Green Velo
5 Serpelice 118 km Płaski 100% twarda Green Velo
6 Narewka 102 km Płaski 80% twarda, szuter Green Velo
7 Białystok 80 km Płaski 80% twarda, szuter Green Velo
8 Goniądz 90 km (2) Płaski 100% twarda Green Velo
9 Suwałki 108 km Płaski 70% twarda, szuter Green Velo
10 Gołdap 87 km Pagórkowaty 95% twarda, szuter Green Velo
11 Bartoszyce 121 km Lekkie pagórki 100% twarda Green Velo
12 Elbląg 122 km Lekkie pagórki 95% twarda, gruntowe - (3)
13 Gdynia 88 km Płaski 95% twarda, szuter EuroVelo R10/R13
14 Choczewo 88 km Płaski 80% twarda, gruntowe EuroVelo R10/R13
15 Ustka 101 km Lekkie pagórki 80% twarda, gruntowe, piach EuroVelo R10/R13
16 Ustronie Morskie 102 km Lekkie pagórki, płaski 100% twarda EuroVelo R10/R13
17 Kamień Pomorski 82 km Płaski 80% twarda, gruntowe, bruk EuroVelo R10/R13
18 Szczecin 100 km Płaski 100% twarda -
19 Gorzów Wielkopolski 110 km Lekkie pagórki 100% twarda -
20 Międzychód 62 km Płaski 80% twarda, bruk -
21 Poznań 89 km Lekkie pagórki 98% twarda -
22 Pakosław 112 km Lekkie pagórki, płaski 100% twarda EuroVelo R9
23 Namysłów 99 km Lekkie pagórki 100% twarda -
24 Częstochowa 109 km Płaski, pagórki 100% twarda -
25 Kraków 126 km Górski 100% twarda -

Adnotacje:

  1. Przebieg Green Velo nie pokrywa się do końca z moją trasą przejazdu. Jeśli chcesz trzymać się szlaku, polecam korzystanie z oficjalnych map.
  2. W trakcie mojego przejazdu (sierpień 2020) przeprawa przez Narew była nieczynna; informacje o tym rozwieszone na szlaku były słabo widoczne, przegapiłem je i musiałem się nieco cofnąć, co jest zaznaczone zielonym śladem. Z tego powodu zrobiłem tego dnia około 105 km.
  3. Musiałem zjechać ze szlaku z powodu generalnego remontu drogi tuż za Bartoszycami i braku przejazdu. Oryginalna planowana trasa, bliższa przebiegowi Green Velo zaznaczona jest na szaro.

Twarda nawierzchnia oznacza: drogi asfaltowe, ścieżki rowerowe (asfalt, kostka), płyty betonowe.

Etap 1: Kraków » Mielec

  • Mijane miejsca: Niepołomice, Puszcza Niepołomicka, Żabno, Dąbrowa Tarnowska, Radomyśl Wielki
  • Większy ruch samochodowy tylko w pojedynczych miejscach
  • Od Radomyśla do Mielca można dojechać na dwa sposoby: albo wzdłuż DW984 (krótsza, ale z ruchem samochodowym), albo drogami lokalnymi przez Rudę i Rydzów (dłuższa o 5 km)
Ilustracja
Droga po minięciu Puszczy Niepołomickiej, jakieś 40 km od startu

Etap 2: Mielec » Nisko

  • Mijane miejsca: Majdan Królewski, Bojanów
  • Minimalny ruch samochodowy,
  • Na odcinku pokonywanym wzdłuż DK9 wybudowana ścieżka rowerowa,
  • Etap jest dość krótki; polecam wydłużyć go o 15 km do Ulanowa by skrócić następny etap. Ja zatrzymałem się w Nisku, ponieważ jest to moja rodzinna miejscowość i mogłem odwiedzić rodziców.
Ilustracja
Podkarpacka przyroda, w drodze do Majdanu Królewskiego

Etap 3: Nisko » Krasnystaw

  • Mijane miejsca: Biłgoraj, Zwierzyniec, Szczebrzeszyn, Krasnystaw
  • Przez San możemy przeprawić się kładką przy moście kolejowym na linii kolejowej 66 - właśnie ten przebieg zaznaczony jest na mapie. Pozwala on ominąć drogę krajową i wyjeżdżamy w Kłyżowie wprost na ścieżkę rowerową będącą częścią szlaku Green Velo,
  • Aż do Zwierzyńca teren powoli się wznosi (ze 140 na 270 m.n.p.m.), za Zwierzyńcem delikatnie opada,
  • Niewielki ruch samochodowy.
Ilustracja
Zbiornik Nielisz, największy zalew Lubelszczyzny

Etap 4: Krasnystaw » Włodawa

  • Mijane miejsca: Chełm, Sobiborski Park Krajobrazowy
  • Wyjazd z Chełma jest dość problematyczny wg stanu na rok 2020 (przebudowa drogi, zniszczona nawierzchnia),
  • Niewielki ruch samochodowy.
Ilustracja
Rynek w Chełmie

Etap 5: Włodawa » Serpelice

  • Mijane miejsca: Terespol, Janów Podlaski
  • Minimalny ruch samochodowy na zdecydowanej większości etapu,
  • Właściwe Green Velo przekracza Bug przed Serpelicami (prom w Niemirowie), odcinek na mapie to trasa wariantowa Green Velo.
Ilustracja
Drewniany kościół Św. Piotra i Pawła w Hannie, 20 km za Włodawą
Ilustracja
Bug w Serpelicach

Etap 6: Serpelice » Narewka

  • Mijane miejsca: klasztor w Grabarce, Kleszczele, Hajnówka, Puszcza Białowieska
  • Przeprawa promowa w Mielniku, pierwszy most na Bugu dopiero w Siemiatyczach.
  • Green Velo do Hajnówki prowadzi głównie po drogach szutrowych - na drodze wojewódzkiej przeciętny ruch samochodowy, od wsi Jelonka ścieżka rowerowa aż do Hajnówki.
Ilustracja
Prawosławny klasztor w Grabarce, miejsce corocznych pielgrzymek (polecam sprawdzić, dlaczego)
Ilustracja
Rzeka Narewka na pograniczu Puszczy Białowieskiej

Etap 7: Narewka » Białystok

  • Mijane miejsca: Królowy Most, Supraśl
  • Przed Supraślą długi odcinek leśny po drodze szutrowej, od Supraśli wygodna droga rowerowa aż do centrum Białegostoku,
  • Niewielki ruch samochodowy.
Ilustracja
Cerkiew Św. Jana Chrzciciela w Suszczy

Etap 8: Białystok » Goniądz

  • Mijane miejsca: Narwiański Park Narodowy, Biebrzański Park Narodowy
  • W sierpniu 2020 przeprawa przez Narew w ciągu Green Velo była zamknięta - musiałem cofnąć się do Choroszczy i jechać drogą techniczną wzdłuż S8,
  • Na "Carskiej Drodze" w Biebrzańskim Parku Narodowym przy każdym, nawet najkrótszym zatrzymaniu atakowały hordy gzów i much.
Ilustracja
Biebrzański Park Narodowy

Etap 9: Goniądz » Suwałki

  • Mijane miejsca: Biebrzański Park Narodowy, Kanał Augustowski, Wigierski Park Narodowy
  • W Biebrzańskim Parku Narodowym i w okolicach Augustowa długie odcinki po kamienistych drogach, z charakterystyczną "tarką",
  • Większość dróg z minimalnym ruchem samochodowym, miejscami ścieżki rowerowe.
Ilustracja
Śluza Dębowo na rzece Biebrza

Etap 10: Suwałki » Gołdap

  • Mijane miejsca: Biebrzański Park Narodowy, Kanał Augustowski, Wigierski Park Narodowy,
  • Minimalny ruch samochodowy, mało sklepów,
  • Bardzo dużo pagórków - dość ostre podjazdy po kilkadziesiąt metrów pod górę,
  • Wejście na Trójstyk granic Polski, Litwy i Rosji jest darmowe. Obowiązuje zakaz fotografowania rosyjskiego terytorium (mogą posypać się mandaty, jeśli zostaniemy zauważeni).
Ilustracja
Krajobraz Suwalszczyzny
Ilustracja
Tężnie solankowe w Gołdapi

Etap 11: Gołdap » Bartoszyce

  • Mijane miejsca: Węgorzewo
  • Nie polecam jazdy drogą wojewódzką 952 do Bartoszyc (dużo samochodów) - wybrałem ją tylko dlatego, że droga przez Sępopol była zamknięta z powodu remontu,
  • Green Velo robi sporo pętli i ma długie odcinki po szutrze. Część ścieżek rowerowych, mimo iż ewidentnie jest dość nowa, ma uszkodzoną nawierzchnię.
Ilustracja
Mazury, lecim na Szczecin! :)

Etap 12: Bartoszyce » Elbląg

  • Etap w 80% improwizowany - planowałem jechać przez Braniewo i Frombork, jednak na długości kilkunastu km droga wojewódzka była zamknięta do generalnego remontu,
  • Objazd w/w drogi też był zamknięty z powodu remontu mostu w Piasecznie, ale tam akurat dało się przejechać - robotnicy przepuścili mnie po kładce technicznej,
  • Dojazd do w/w mostu był najgorszą drogą, jaką kiedykolwiek jechałem - nawierzchnia wyglądała, jakby już w 1944 roku Rosjanie musieli uważać, by gąsienic w swoich T-34 nie pourywać...
  • Wymyślona na szybko trasa prowadziła często po drogach z ruchem samochodowym, raczej nie polecam jechać "moim" wariantem jeśli nie musimy.
Ilustracja
Drogi gruntowe są wyjątkowo powszechne na Warmii i Mazurach (tutaj jadę drogą powiatową - okolice Ignalina)
Ilustracja
Elbląg, panorama Starego Miasta odbudowywanego od lat 80. i stylizowanego na przedwojenną zabudowę tego miejsca

Etap 13: Elbląg » Gdynia

  • Mijane miejsca: Nowy Dwór Gdański, Gdańsk
  • Gdańsk da się niemal w całości przejechać po ścieżkach rowerowych, wjazd do miasta też jest komfortowy.
Ilustracja
Żuławy Wiślane, jesteśmy poniżej poziomu morza
Ilustracja
Mój rower w Gdańsku

Etap 14: Gdynia » Choczewo

  • Mijane miejsca: Puck, Władysławowo, Jastrzębia Góra, Białogóra,
  • Wyjazd z Gdyni jest lekko zakręcony, można bardzo łatwo pobłądzić wśród fabryk nawet z GPS-em. Najlepiej jest skierować się na ul. Unruga, a potem na drogę wewnętrzną Elektrociepłowni Gdynia (dopuszczony ruch rowerowy, korzystają z niej mieszkańcy),
  • Od wsi Karwieńskie Błoto Drugie trasa prowadzi głównie po drogach gruntowych, na szczęście dość twardych i równych,
  • Zatrzymałem się w Choczewie, ponieważ akurat tam znalazłem nocleg; jeśli mamy możliwość, jedźmy z Białogóry dalej szlakiem R-10/R-13.
Ilustracja
Zatoka Pucka

Etap 15: Choczewo » Ustka

  • Mijane miejsca: Łeba
  • Odcinek szlaku R-10/R-13 przez Słowiński Park Narodowy jest masakryczny; pełno piachu, miejscami trzeba prowadzić rower bo nie da się jechać,
  • Spotkani rowerzyści ostrzegli mnie, że przejazd z Izbicy do wsi Kluki to dramat (bagno) i że lepiej jest jechać naokoło asfaltem - do wyboru albo zygzak przez Smołdzino, albo przez Lubuczewo.
Ilustracja
Plaża Zachodnia w Ustce

Etap 16: Ustka » Ustronie Morskie

  • Mijane miejsca: Darłowo, Mielno, Sarbinowo,
  • Pierwsze ~10 km za Ustką i prawie cały odcinek od Darłowa jedziemy po ścieżce rowerowej,
  • Ścieżka rowerowa za Darłowem jest dość wąska, z trudem mieszczą się obok siebie dwa rowery, ale ma dobrą nawierzchnię i nie jedziemy razem z samochodami.
Ilustracja
Drogi Pomorza (bez ścieżki rowerowej)
Ilustracja
Drogi Pomorza (ze ścieżką rowerową) - to było jedyne miejsce, gdzie rowery miały lepiej niż samochody

Etap 17: Ustronie Morskie » Kamień Pomorski

  • Mijane miejsca: Kołobrzeg, Dźwirzyno, Pogorzelica, Rewal, Pobierowo
  • Aż do Pobierowa jedzie się bardzo komfortowo - ścieżki rowerowe albo już są, albo niebawem będą (w budowie). Na pozostałych odcinkach niewielki ruch samochodowy,
  • Odcinek od Mrzeżyna do Pogorzelicy prowadzi po drodze gruntowej w lesie, a następnie po bruku,
  • W końcówce etapu brak ścieżek rowerowych i jedziemy razem z samochodami na dwóch kilkukilometrowych odcinkach.
Ilustracja
Szlak rowerowy R-10/R-13 w Pogorzelicy, obok linii kolei wąskotorowej do Rewala

Etap 18: Kamień Pomorski » Szczecin

  • Mijane miejsca: Wolin, Stępnica, Goleniów
  • Odcinek od Wolina do Goleniowa stanowi obecnie objazd dla DK3 przebudowywanej na drogę ekspresową; możliwy zwiększony ruch samochodów, jednak po zakończeniu inwestycji powinien spaść,
  • Wjazd do Szczecina jest dość problematyczny - układ drogowy jest dość zakręcony, a ścieżka rowerowa przy głównym wjeździe do lewobrzeżnej części miasta wymusza na nas zjazd na nabrzeże i kluczenie, by dostać się do centrum.
Ilustracja
Krajobrazy w okolicach Goleniowa

Etap 19: Szczecin » Gorzów Wielkopolski

  • Mijane miejsca: Puszcza Bukowa, Pyrzyce, Lipiany
  • Wyjazd ze Szczecina także jest problematyczny - ciężko jest trafić na właściwą drogę do Puszczy Bukowej. Na mapce widać dwie próby. Pierwsza prowadziła na drogę gruntową; z powodu ulewy zrezygnowałem i pojechałem na inny, tym razem już asfaltowy odcinek,
  • W Puszczy Bukowej duże przewyższenia - wjeżdżamy na 140 m.n.p.m. startując prawie z poziomu morza,
  • DW119 to dawna droga krajowa; posiada szerokie, asfaltowe pobocze aż do węzła Myślibórz. Można też spore fragmenty ominąć drogami lokalnymi. Na dalszym odcinku do Gorzowa ruch jest minimalny, ponieważ droga idzie wzdłuż S3.
  • Wjazd do Gorzowa jest kiepski - duży ruch samochodowy, brak poboczy, brak ścieżek rowerowych.
Ilustracja
Zmierzamy w kierunku Gorzowa (okolice Lipian, jeden z nielicznych deszczowych dni)

Etap 20: Gorzów Wielkopolski » Międzychód

  • Mijane miejsca: Skwierzyna
  • Do Skwierzyny szerokie pobocze i minimalny ruch samochodowy,
  • Odcinek od Skwierzyny prowadzi częściowo po dawnej, poniemieckiej nawierzchni z bruku.
Ilustracja
Warta w okolicach Skwierzyny
Ilustracja
Zachód słońca nad zalewem w Międzychodzie

Etap 21: Międzychód » Poznań

  • Mijane miejsca: Sieraków, Kaźmierz, Rokietnica
  • Etap prowadzi głównie po drogach lokalnych z minimalnym ruchem samochodowym,
  • Do Poznania wjeżdżamy w większości po drogach rowerowych, jedynie dość krótkie odcinki pokonujemy w ruchu ulicznym.
Ilustracja
Na Poznań przez Wielkopolskę

Etap 22: Poznań » Pakosław

  • Mijane miejsca: Mosina, Czempiń, Krzywiń, Poniec
  • Etap prowadzi głównie po drogach lokalnych z minimalnym ruchem samochodowym,
  • Wyjazd z Poznania miejscami bywa dość niebezpieczny - na odcinku zaledwie kilku km ścieżka rowerowa wymusza zmianę strony jezdni jakieś 6 razy (!!!) jeśli dobrze pamiętam, do tego słabe oznakowanie.
Ilustracja
Droga na Krzemieniewo i nadchodząca od zachodu burza

Etap 23: Pakosław » Namysłów

  • Mijane miejsca: Milicz, Twardogóra
  • Etap był w pełni improwizowany - miałem opracowaną lepszą trasę do Kępna, jednak zmieniłem plany z powodu ogłoszonej tam czerwonej strefy koronawirusa,
  • Na drodze przeciętny ruch samochodowy.
Ilustracja
Pogranicze Dolnego Śląska, Wielkopolski i Opolszczyzny

Etap 24: Namysłów » Częstochowa

  • Mijane miejsca: Kluczbork
  • Pierwsze 37 km prowadziło po drodze krajowej. Jeśli startujemy z Namysłowa, chyba nie ma dla niej alternatywy - konsekwencja zmiany miejsca docelowego na poprzednim etapie. Na DK42 brak pobocza, ale ruch rankiem był dość umiarkowany i nie przeszkadzał.
  • Na wjeździe do Częstochowy wąska droga i duży ruch samochodowy; warto poszukać innej opcji, jeśli takowa istnieje.
Ilustracja
Kapliczka w Boroszowie

Etap 25: Częstochowa » Kraków

  • Mijane miejsca: Zawiercie, Ogrodzieniec, Olkusz
  • Problematyczny wyjazd z Częstochowy, głównie przez braki w infrastrukturze ścieżek rowerowych,
  • DW791 na odcinku od Kolonii Poczesnej aż do Zawiercia była w sierpniu 2020 w generalnym remoncie; część drogi była formalnie zamknięta dla ruchu ogólnego, ale w pełni przejezdna (położony asfalt),
  • Jeśli nie chcemy jechać do Krakowa drogą DK94, możemy jechać nieco dłuższą trasą przez Ojców. Na DK94 duży ruch samochodowy, ale na większości odcinka jest albo szerokie pobocze, albo samochody mają wygodny pas do wyprzedzania.

Wyjątkowo z tego etapu nie mam żadnych zdjęć - przez pierwsze 50 km lało, a później jak już wyschłem i złapałem tempo, to jechałem praktycznie bez zatrzymania. I bez zatrzymania też kończę, zapraszając już niebawem do lektury kolejnych wpisów.

Tomasz Jędrzejewski

Programista Javy, lider techniczny. W wolnych chwilach podróżuje, realizując od kilku lat projekty długodystansowych wypraw pieszych.

Autor zdjęcia nagłówkowego: velo-radsport.de, CC-BY-SA-2.0

ten wpis jest częścią serii

Koronawyprawa

poprzedni wpis Koronawyprawa następny wpis Green Velo w praktyce

Komentarze (0)

Skomentuj

Od 3 do 40 znaków.

Wymagany, anonimizowany po zatwierdzeniu komentarza.

Odpowiedz na pytanie.

Edycja Podgląd

Od 10 do 8000 znaków.

Wszystkie komentarze są moderowane i muszą być zatwierdzone przed publikacją.

Klikając "Wyślij komentarz" wyrażasz zgodę na przetwarzanie podanych w nim danych osobowych do celów moderacji i publikacji komentarza, zgodnie z polityką prywatności: polityka prywatności